GŁODÓWKA JEDNODNIOWA
GŁODÓWKA może mieć różną częstotliwość oraz długość w czasie. Najbardziej wymagająca i osiągalna tylko przez nielicznych jest głodówka trzydziestodniowa, czy trwająca dwadzieścia jeden dni. Niektórzy robią raz w roku czternastodniowe czy siedmiodniowe.
Głodówki trzy dniowe są jedną z najlżejszych form, a jednodniowa jest już zalecana praktycznie każdemu. Oczywiście, jeśli ktoś choruje przewlekle, zażywa jakieś leki, to musi ją wykonać za zgodą i pod okiem lekarza.
Po kilku tygodniach słuchania i przyglądania się ludziom, którzy się na tym znają, JA postanowiłam sama spróbować i przeprowadzić taką JEDNODNIOWĄ GŁODÓWKĘ.
Jest to głodówka ZDROWOTNA. zrobiłam ja po to, żeby pozbyć się wszystkich toksyn i innych złych rzeczy zalegających w moim organizmie. Mimo tego, że zdrowo się odżywiam to jednak złe wirusy i bakterie znajdują się wszędzie: złej jakości mięso, niesezonowe warzywa itp. Poza oczyszczeniem, chcę dodatkowo odbudować swoją ODPORNOŚĆ. Aby mój organizm mógł funkcjonować tak jak powinien. A z tego co ja wiem odporność jest NAJWAŻNIEJSZA jeśli chcemy żyć długo i w zdrowiu.
Założyłam sobie, ze moja głodówka będzie trwała trochę dłużej niż tylko 24 h, bo aż 36 h. I bardzo chciałam tyle wytrzymać. Przez ten czas piłam tylko i wyłącznie SAMĄ WODĘ! Bez żadnych dodatków typu cytryna czy imbir. Ja w swoim odżywianiu stosuję zasadę: okno żywieniowe lub post przerywany (IF), czyli jem tylko przez określoną liczbę godzin w ciągu dnia, a przez resztę nie jem. Czyli od kolacji do śniadania średnio wychodzi mi jakieś 16 godzin postu. Ale jednak nie jest to 36 godzin tak jak przy głodówce. I choć trochę na pewno mi to pomogło, nie było aż tak kolorowo jak myślałam. No właśnie myślałam: CAŁY DZIEŃ MYŚLAŁAM TYLKO O JEDZENIU. Zaczęło się od pory śniadaniowej a na kolacyjnej kończąc…
Oczywiście wiem, że to wszystko tylko moja psychika, bo tak naprawdę w brzuchu zaburczało mi tylko ze dwa razy w ciągu dnia. Ale jednak jedzenie jak i wszystko inne co wykonujemy mechanicznie to NAWYKI. I to one pomagają nam czasami wytrwać a czasami są przeszkodą. Dlatego bardzo ważne jest, żeby tworzyć w sobie takie nawyki, które pomagają nam w późniejszym życiu!
Przykładowo: lepiej mieć nawyk ćwiczeń na czczo niż picie kawy zaraz po przebudzeniu 😉
W dniu głodówki nie wykonywałam treningu ani żadnej innej aktywności fizycznej. Chociaż dla osób wprawionych w głodówkach nie jest to zakazane. Ja jednak na pierwszy raz nie chciałam przesadzać i nie ćwiczyłam. Nie wiedziałam jak mój organizm zareaguje na taki szok. Podeszłam do tematu spokojnie: nic na siłę. Założenie było 36 godzin, ale gdybym miała skończyć po 24 to też byłabym z siebie dumna.
Jak to wszystko przeżyłam dowiecie się oglądając mój filmik na YouTube
Ogólnie POLECAM GŁODÓWKĘ. Jakie są moje wnioski zobaczycie w video powyżej.
Dużo zdrówka, DoraZadziora!